sobota, 5 listopada 2016

Childhood


Childhood living is easy to do 
The things you wanted I bought them for you 
Graceless lady you know who I am 
You know I can't let you slide through my hands

Kupiłam dla Toshiko obitsu! Przy okazji jeszcze fotel, lampkę i zeszyt... W końcu moja dynia jest dobrze wyposażona i mogę ją już tylko doskonalić. Niestety nie oparłam się przy tym nabyć kilku nowych figurek...







Specjalnie kupiłam używane obitsu żeby omnąć piłowanie i dopasowywanie ciała do głowy Pullip. Mimo to i nie było łatwo - pierwszy raz zaglądałam Toshiko do głowy :D. Zrobiłam jej bluzkę z logo Rolling Stones, ale kiedy założyłam ją na nowe ciało nie pasowała! Trzeba było sklecić dla niej na szybko sweterek żeby jej zimno nie było ;-) Niżej moja koszulka jeszcze na starym ciałku.


Zdecydowałam się na kupno obitsu głównie ze względu na to, że można na nim uzyskać lepsze pozy takie jak siedzenie :'D Ale to prawda. Stockowe ciało Pullip okropnie skrzypi, wypadają mu ręce i nie można uzyskać najprostszych czynności choćby tej wymienionej wyżej. A to był typ 4! Myślałam, że można się po nim spodziewać czegoś lepszego. Oprócz tego skusiły mnie wymieniane dłonie ;) Dlaczego HB? SB i SBH po prostu szybko się przebarwiają. Teraz kilka fotek prezentujących ją w nowej odsłonie.








To już koniec posta, ale już niedługo pojawi się nowy, bo muszę zaprezentować wam jeszcze moje petki (dwa pojawiły się wyżej). Mam nadzieję, że ''zabawnie'' dobrałam tekst z Wild Horses Rolling Stones'ów do pullipowej sytuacji. Jeżeli nie - tylko posłuchajcie muzyki czytając posta ;-)

~Konsjerż




2 komentarze:

  1. Jezuu jakie rewelacyjne, perfekcyjne zdjęcia ♥
    Superkowe te laleczki <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Toshiiiiikooooo <3 Mam słabość do Pullip'ów...

    OdpowiedzUsuń