niedziela, 23 lutego 2020

Rok lisa


Powtarzam się, wiem, ale jeśli żaden widok oprócz swojego pokoju w piątek nie wywołuje pozytywnych emocji, tak to wygląda. Mimo to, bardzo ucieszyła mnie dziś jeszcze jedna rzecz. Wracając do domu widziałam przebiśniegi. Na dworze pięć stopni i pada śnieg, ale mam nadzieję, że w niedługim czasie doczekam się wiosny. Błagam.

wtorek, 18 lutego 2020

Ballada o rybce




Tytuł bez dziwnych cytatów i niedomówień. Naprawdę porozmawiamy o rybce, lecz najpierw zarzucę krótką dygresją o koniach. Dostałam przemiły komentarz pod jednym z postów od pewnej dziewczyny. Weszłam sobie na jej profil i, jak się okazało, prowadzi bloga o Schleich, Breyer i tych innych. Jaką one tam mają fajną i aktywną blogosferę. Koniec dygresji. Nie będę się rozpisywać na ten temat, wiecie o co chodzi.