środa, 28 września 2022

Jaszczury

 

Ten post leży tak przygotowany od maja, a zdjęcia zrobione były bodajże w kwietniu albo marcu. Brakuje tylko tekstu, czas go uzupełnić. Wyobraźcie sobie, że to nie przebijająca się po zimie wiosna, a młoda jesień. Przy tym martwym krzaczku wizualizacja powinna być ułatwiona. Pewnie rzuca wam się w oczy ta jaszczurka we wzorki. Dostałam ją razem z innymi figurkami podczas wymiany za roślinki.

piątek, 9 września 2022

N

Co u mnie, czy żyję i takie tak. Hejoo. Dużo działo się u mnie przez ten rok. Pierwszy rok studiów dał w kość tak bardzo, że gratulowali nam na egzaminie samego dotarcia do tego miejsca. Dla mojego rocznika pojawił się ogrom nowych zaliczeń i kolejny duży przedmiot zrzucony z drugiego roku. Było ciężko, ale idę dalej. Wakacje zaczęłam późno, bo aż 9 lipca. Dotąd trwały egzaminy. Przyznam, że nie przepracowywałam się zbytnio w ciągu lata na rzecz rozwijania się w fotografii, aczkolwiek na tym też trochę zarobiłam jako grafik i fotograf. Zrobiłam kilka mini projektów tfp, a w ostatni weekend z akredytacją medialną robiłam zdjęcia na zlocie samochodowym :3. Wszystko to jakoś całkowicie odciągnęło mnie od robienia sesji LPS, które tak naprawdę wprowadził mnie w fotografię. Ale nie, nie, jakby co cały czas je kupuję i nawet spora grupka stoi teraz u mnie na biurku. Udało mi się wytropić jednego na giełdzie staroci w Wiedniu za 50 centów <3 Zacznę od pokazania moich ostatnich zdobyczy z komisu, już lokalnego. Pomyślałam, że fajnie będzie zrobić im zdjęcia telefonem, którym robiłam zdjęcia na bloga w latach jego świetności. Huawei P9 i ten obiekytw Leica...