wtorek, 18 lutego 2020

Ballada o rybce




Tytuł bez dziwnych cytatów i niedomówień. Naprawdę porozmawiamy o rybce, lecz najpierw zarzucę krótką dygresją o koniach. Dostałam przemiły komentarz pod jednym z postów od pewnej dziewczyny. Weszłam sobie na jej profil i, jak się okazało, prowadzi bloga o Schleich, Breyer i tych innych. Jaką one tam mają fajną i aktywną blogosferę. Koniec dygresji. Nie będę się rozpisywać na ten temat, wiecie o co chodzi.

Z takich nowości to tydzień temu kupiłam sobie surykatkę i skończyłam 18 lat. Tak. a ja wciąż prowadzę bloga o Littlest Pet Shop. Poza tym kupiłam rybsona, a w walentynki pierwszy raz wystąpiłam na scenie. Nie wiem, czy kiedykolwiek wspomniałam o tym, że gram na gitarze elektrycznej w zespole ze znajomymi z liceum. Mieliśmy też występ wczoraj. Dzisiejsze zdjęcia będą takimi obierkami, których nie mogę zedytować, ale podoba mi się ten duet figurka-ryba.










po prostu podobały mi się kolory       








9 komentarzy:

  1. jejku, jak mi tego brakowało.

    Twoje zdjęcia zawsze wywołują u mnie nostalgiczny nastrój, ballada o rybce jest wyjątkowa, naprawdę za tym tęskniłam

    ja wyjątkowo zostawię tu link, bo mój biedny blog został wskrzeszony i ochrzczony nową nazwą,
    kliku klik -> littlest memories

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mega się cieszę, że wróciłaś. Rano przeżyłam szok. «Kto to littlest memories?» iii bardzo mi miło, że moje fotki zasiewają trochę pozytywnych emocji. Dobra, nie potrafię się dzisiaj wysłowić. Cieszę się, że jest 2020, a te blogi nadal istnieją. Że mamy te 18 lat, ale wciąż wracamy do tych lps i tego miejsca. Zrobiło się patetycznie.

      Usuń
  2. Znowu się czuję tak cudownie, jak w błogim śnie, zaglądając do Ciebie. Surykatki mają dla mnie krztę wyjątkowości, może to przez ten sentyment, kiedy stały zaraz za nietoperzami na mojej liście najpiękniejszych figurek. Cudownie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia!
    Spóźnione sto lat!

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze? Po prawiłaś mi humor. Miałam napisać post już jakiś czas temu... Ale nie. Moje życie zamienia się w jakąś nie kończącą się karuzele... Już nie wyrabiam.

    Nie mogę zrozumieć jak ty potrafisz zrobić takie śliiiczne zdjęcia niby tak prostemu tematowi - rybce. Z ciekawości spytam, jaki model lustrzanki :)
    Tak czy siak - dziękuję 🐙 Dostałam takie kopa do działania 🌌

    OdpowiedzUsuń