piątek, 2 czerwca 2023

Wiśnia japońska 💮

 



















a tak serio to nie wiem co to za drzewko. Cały czas zbieram się do napisania czegoś, napisania odpowiedzi na tagi, ale powiem wam, że cały czas mam coś do roboty i nie potrafię odpowiednio zagospodarować czasu. Czasami po prostu odpalam serial w tle, ale cały czas coś kończę. Kończę swoje zlecenia obrabiając zdjęcia z sesji jednocześnie mając kolejne ze studia, w którym pracuję. Nie będę chyba wspominać o uczelni. Okej, teraz mam wyjątkowo luźny czas, siedzę w domu, ale powinnam uczyć się chemii na egzamin xd Zebrałam się i obrobiłam te fotki, bo jestem świadoma, że mogą utonąć na zawsze na dysku. Enjoy. Pozdrawiam was serdecznie i do zobaczenia.

P.S. Przeszło mi z tym blogiem, miałam średni czas i w sumie wszystko było nie tak, zahaczyło więc nawet o moje biedne Studio Parapet. Wczoraj byłam na pizzy z koleżanką i gdy przeglądała menu na moim telefonie chyba w tym czasie wyskoczyło powiadomienie z mojego lpsowego instagrama. Jak nas tu odwiedziła to miło mi.

cya
hippie







2 komentarze:

  1. Bardzo dobre zdjęcia! Mają taki klimat fantasy ^^
    O nie, jak zdjęcia zaginą na dysku, najgorzej :/ Ale (zawsze / prawie zawsze) da się je znaleźc, odzyskać, oby.
    Ja ostatnio zbierałam się aż trzy razy do napisania posta, przynajmniej ta trzecia próba się powiodła.
    Swoją drogą to Studio Parapet to fajna nazwa. Może opowiedziałabyś w którymś poście coś więcej o tym?
    A właśnie, to zakończenie tego posta jest nie jednoznaczne odnośnie następnych postów...
    Ale wiadomo, że każdy pisze wtedy kiedy może i chce ^^
    Również pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne 😮 to drzewo jest takie genialne🌸
    Fajnie, że jesteś ❤️

    OdpowiedzUsuń