poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Trailer

W końcu na dobre zaczęła się wiosna! Może to brzmieć jak puste słowa na wstęp wpisu, ale pogoda naprawdę wpływa na człowieka. Moja melancholiczna część w końcu usuwa się w cień. Wczoraj byłam byłam u dziadków, był odpust, mimo wszystko postanowiłam iść z zabaweczkami na dwór porobić im zdjęcia. Ale pogoda była taka cudowna i to światło 😋  (dobra w tym miejscu idę uczyć się o kwasach karboksylowych see ya). Zabrałam ze sobą ważkę Boo #956, Hippiego #1850 i Kevina #1828.



Boo to pierwsza figurka, którą kupiłam wracając do LPS. Zdobyłam ją w małym sklepie papierniczym na osiedlu. Wiedziałam, że mam szansę tam coś znaleźć. Wcześniej kupiłam tam kilka figurek. Niby nie było w czym wybierać, ale dla mnie to były skarby.




A teraz wiosenny hipiskowy hipopotam 🌿

 


Ja nie wiem jak hipopotam wyszedł na drzewo.

 


Do zobaczenia. Po egzaminie. Pa paa.

8 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia! Zawsze mówię, że nie cierpię słońca, ale faktycznie wprawia trochę w lepsze samopoczucie. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudneee zdjęcia <3 Trzymam za Ciebie kciuki na egzaminie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne ♥ zwłaszcza te z wężykiem 🐍

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdjęcia, kocham Twoje zdjęcia, no kocham
    I mam tak samo jeśli chodzi o wiosnę, jak tylko się ociepla, to czuję się jakbym nagle z depresji wkroczyła w jakiś chory świat przesadnego optymizmu, to aż dziwne
    Piona, też właśnie mam kwasy karboksylowe. I powodzenia na egzaminach, łączę się w bólu

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne zdjęcia! Masz wielki talent!
    Powodzenia na egzaminach :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ważka je trawkę a ty jej z aparatem wbijasz ;3;

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładna ta Boo, i świetne zastosowanie ważki w sesji zdjęciowej! ^^
    Hipcio jest bardzo dobry i zdjęcia z nim też ♥

    OdpowiedzUsuń