jak miło cię tutaj widzieć! 💕 Tęskniłam za twoimi zdjęciami i jak zawsze nie mogę się nadziwić jakie są cudowne. Ostatnio bardzo polubiłam papużki kakadu (właściwie bez jakiegokolwiek konkretnego powodu) przez co fotki jeszcze bardzie przypadły mi do gustu. 🐦 Najbardziej moje serce skradł chyba krokodyl, pierwsze zdjęcie białego kakadu w fioletowych kwiatach oraz cudowny pan kogut. Odwołując się bardziej do tekstu podziwiam za wytrwałość na studiach. Mi robi się niedobrze na samą myśli o maturze, a co dopiero o tym co będzie później... Jeżeli chodzi o temat obiektywów ja sama przymierzam się do zakupu nowego, bo mój EFS 17-85mm zaczął odmawiać posłuszeństwa i wypadałoby kupić coś nowego. Ostatnio odkryłam przejściówki do obiektywów od analogów, jak na tym można zaoszczędzić! Ostatnio kupiłam całkowicie ręcznego canona 35-70mm na allegro za jedyne 15zł, przyjęciówka kosztowała jakieś 25zł i mam całkowicie sprawny obiektyw 😎 Życzę ci wszystkiego co najlepsze na studiach i czekam na więcej zdjęć, mam nadzieję, że niedługo znowu się odezwiesz! 🌟
tylko mi blogger zaktualizował opcje dodawania komentarz? jakie to jest niewygodne maaaaatko
Cieszę się, że zdjęcia ci się spodobały :3 Życzę powodzenia na maturze! Na pewno dasz sobie radę. Może zrobisz notkę o swoim nowym obiektywie? Z jednej strony to dobre rozwiązanie, ale w moim przypadku np. zapłaciłam kiedyś 500 złotych za obiektyw makro cosiny i był to błąd. Nie mogłam za nic dobrać wejściówki. Chociaż sprawdziłam jego mocowanie, kupiłam dwie różne, żadna nie pasowała. Pierwszej w ogóle nie dało się wkręcić, a druga trzymała się na jednym ząbku i nie było możliwości, żeby chociaż przez moment nie trzymać sprzętu, bo by się rozpadł. I tutaj wyobraź sobie zdjęcia makro owadów tym manualem... Sprzedałam przy zmianie body i zniechęciłam się do obiektywów od analogów. Może niesłusznie, ale nie są praktyczne w przypadku fotografii, którą najczęściej się zajmuję. Można na nich zaoszczędzić, ale trzeba uważać na to, jaki to obiektyw. Bo przecież można kupić kit zmiennoogoniskowego 18-55mm - mój pierwszy obiektyw - za 150 złotych, ale jaka to będzie jakość w porównaniu do tych za tysiące monet? Oczywiście nie odnoszę się do twojego zakupu, nawet nie wiem co to za obiektyw haha. Dlatego jestem ciekawa i fajnie byłoby zobaczyć o nim wpis! :)
Przepiękne zdjęcia ;) podoba mi się, że papużki (a szczególnie ta różowa) nie są w idealnym stanie, to nadaje taki super klimat --------------------------------------- https://ksiezycowaprzygodalps.blogspot.com/
Cudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńjak miło cię tutaj widzieć! 💕 Tęskniłam za twoimi zdjęciami i jak zawsze nie mogę się nadziwić jakie są cudowne. Ostatnio bardzo polubiłam papużki kakadu (właściwie bez jakiegokolwiek konkretnego powodu) przez co fotki jeszcze bardzie przypadły mi do gustu. 🐦 Najbardziej moje serce skradł chyba krokodyl, pierwsze zdjęcie białego kakadu w fioletowych kwiatach oraz cudowny pan kogut.
OdpowiedzUsuńOdwołując się bardziej do tekstu podziwiam za wytrwałość na studiach. Mi robi się niedobrze na samą myśli o maturze, a co dopiero o tym co będzie później...
Jeżeli chodzi o temat obiektywów ja sama przymierzam się do zakupu nowego, bo mój EFS 17-85mm zaczął odmawiać posłuszeństwa i wypadałoby kupić coś nowego. Ostatnio odkryłam przejściówki do obiektywów od analogów, jak na tym można zaoszczędzić! Ostatnio kupiłam całkowicie ręcznego canona 35-70mm na allegro za jedyne 15zł, przyjęciówka kosztowała jakieś 25zł i mam całkowicie sprawny obiektyw 😎
Życzę ci wszystkiego co najlepsze na studiach i czekam na więcej zdjęć, mam nadzieję, że niedługo znowu się odezwiesz! 🌟
tylko mi blogger zaktualizował opcje dodawania komentarz? jakie to jest niewygodne maaaaatko
Cieszę się, że zdjęcia ci się spodobały :3 Życzę powodzenia na maturze! Na pewno dasz sobie radę.
UsuńMoże zrobisz notkę o swoim nowym obiektywie? Z jednej strony to dobre rozwiązanie, ale w moim przypadku np. zapłaciłam kiedyś 500 złotych za obiektyw makro cosiny i był to błąd. Nie mogłam za nic dobrać wejściówki. Chociaż sprawdziłam jego mocowanie, kupiłam dwie różne, żadna nie pasowała. Pierwszej w ogóle nie dało się wkręcić, a druga trzymała się na jednym ząbku i nie było możliwości, żeby chociaż przez moment nie trzymać sprzętu, bo by się rozpadł. I tutaj wyobraź sobie zdjęcia makro owadów tym manualem... Sprzedałam przy zmianie body i zniechęciłam się do obiektywów od analogów. Może niesłusznie, ale nie są praktyczne w przypadku fotografii, którą najczęściej się zajmuję. Można na nich zaoszczędzić, ale trzeba uważać na to, jaki to obiektyw. Bo przecież można kupić kit zmiennoogoniskowego 18-55mm - mój pierwszy obiektyw - za 150 złotych, ale jaka to będzie jakość w porównaniu do tych za tysiące monet? Oczywiście nie odnoszę się do twojego zakupu, nawet nie wiem co to za obiektyw haha. Dlatego jestem ciekawa i fajnie byłoby zobaczyć o nim wpis! :)
ah i zapomniałam, przypomnę notkę, w której robiłam tamtym manualem zdjęcia LPS 😊 http://studioparapet.blogspot.com/2021/02/mie-rzeczy.html
UsuńPrzepiękne zdjęcia ;) podoba mi się, że papużki (a szczególnie ta różowa) nie są w idealnym stanie, to nadaje taki super klimat
OdpowiedzUsuń---------------------------------------
https://ksiezycowaprzygodalps.blogspot.com/