Październik zbliża się wielkimi krokami, ale pogoda wciąż dopisuje. Moje wrześniowe fotki bardziej przypominają letnie, a niektóre zrobione miesiąc temu - paradoksalnie - jesienne. Dlatego te drugie zostawię dla was na październik, najprawdopodobniej nie będę miała wtedy chwili wytchnienia na uczelni. Korzystając ze swoich ostatnich dwóch tygodni wakacji, w wakacje wybieram się z przyjaciółmi do Pragi. W lipcu byłam nad morzem, ale nie wstawiłam jeszcze tu zdjęć LPS z tamtego wypadu. Dzisiaj natomiast, przedstawiam wam kilka zdjęć konikowych przyjaciół.
Nie jestem kolekcjonerką My Little Pony, ale od czasu do czasu jakiś kucyk wpadnie mi ręce. Tak było i tym razem. Nie mamy niestety jednorożców Littlest Pet Shop, ale przypomniałam sobie, że mam róg od konika #1820, który był w zestawie z sarenką. #338 jednak pasował bardziej do sesji z Windy. Muszę przyznać, że kucyki G1 są przeurocze. Może zaczęłabym je zbierać, ale wolę mieć więcej budżetu na LPS i Furby.
Pozdrawiam was serdecznie i dziękuję za słowa wsparcia w poprzednim poście ❤♥
hippie
Jakie kjuuuuuuuut
OdpowiedzUsuń-mini creatures world
Dziękiiii 💕
UsuńProszę pokazać swoje Furby! Albo chociaż napisać co tam masz! :<
OdpowiedzUsuń-mini creatures world
Pokażę (人 •͈ᴗ•͈)
UsuńWidziałam już te zdjęcia na Instagramie, cudo ❤️😍
OdpowiedzUsuńI przepiękny mathing koników<33
Dzięki 🌞
Usuń