sobota, 27 sierpnia 2016

Let's go to beach

Lalki Ever After High z pewnością nie są moją największą miłością, ale.. zbiera je moja młodsza siostra. Więc. Pożyczyłam od niej moją ulubioną Kitty i nową Melody Piper. Zrobiłam im sesję w strojach kąpielowych, nie wiem czy będzie dość plażowo bez plaży, ale zapraszam serdecznie!


Bardzo lubię tą fotkę. To tło mocno kojarzy mi się z morzem. Hmm... Deski, ta kolorystyka. Od razu czuję się jak nad morzem ^^.


Późne popołudnie i spacer w parku - Kitty podziwia powoli zachodzące słońce. Ale nie omieszkała zrobić sobie selfie


Melody Piper poświęcimy ciut więcej czasu:



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

























Mam nadzieję, że zawiesiliście oko chociaż na jednym zdjęciu :) Do zobaczenia w kolejnym poście! Chętnie usłyszę waszą opinię w komentarzu :) Howgh!

~Konsjerz


niedziela, 21 sierpnia 2016

This is bat country

Z pingera... Teraz w oryginalnym rozmiarze zdjęć!

Mam zrobione ze cztery sesyjki z Toshiko, nie mam pomysłu na tekst i nie wiem jaki dziś dzień. ,,We can't stop here. This is bat country.'' Pomijając te fakty - dzisiaj fotki w wiejskim plenerze.



















Do usłyszenia
~Konsjerz

sobota, 20 sierpnia 2016

Gniadosz

Zrobiłam generalny remont bloga. Witam w jego nowej odsłonie. Właśnie przysłuchuję się muzyce  Janis Joplin. Świetna muzyka, ale twórczyni nie pokierowała dobrze swoim życiem. A mogłaby być na tym świecie do tej pory...
Wczoraj, spacerując, zrobiłam kilka fotek petom. Bohaterami sesji byli: shorthair #2386 (którego dostałam kilka lat temu w prezencie :D, konik Baron #627 i panda #822.


Konika zdobyłam za pośrednictwem Allegro. Ładny gniadoszek. Zupełnie jak mój :-)













Howgh!

piątek, 19 sierpnia 2016

Pulp Corgi

Uwaga. Dzisiaj zmieniam konto, z którego będę pisała na tym blogu. Od teraz będę się nazywać konsjerz :-) Powodem jest to, że muszę tu mieć jakieś imię i nazwisko (blogspot z google+), a w profilu bloggera wystarczy nick.

----------------------------

Ten post mogłabym nazwać 'Spotkanie II'' Znowu spotkałam się z moją przyjaciółką i porobiłam fotki Corgi'achom. Tym razem jest ich trochę więcej...


Tej wesołej grupce brakuje tylko jednego brzydalka, którego zaadoptowałam od koleżanki. To corgi #897. Mówiłam o nim w Spotkaniu. Jednolita, biedna figurka, którą była właścicielka nieumyślnie się zajęła, dlatego wolałam w ogóle zmyć już całą farbę, ale nie mam posmysłu na odmalowanie.


Na powyższym zdjęciu dwa pieski, których we wcześniejszym poście jeszcze nie było :) Nie wiem czemu tą z lewej nazwałam wtedy Sake :'D Ale okay, niech jej będzie. Corg z prawej to chyba był... Foxy. Zastrzegam! Nie jest mój, ja takich imion nie wymyślam.

Ooo mój 'Kodak' z Sake :3


Egon liderem grupy :)

aztec :d
Do usłyszenia w kolejnym wpisie :)
~Konsjerz  



poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Najemniczy ogród

Dziś pokażę wam zdjęcia Toshiko zanim dostała buty. Jeśli chcesz być na bieżąco w temacie zapraszam tutaj: alutkaegon.pinger.pl Ale chyba zahamuję z pinger'em, bo okrutnie nie wygodne jest zmniejszanie tych wszystkich fotek. Toshiko z moim nowym chomikiem z wymiany za powtórkę sówki. Pamiętacie go z tej bajki o LPS? Haa. Z tzw. ,,Przygód Littlest Pet Shop'' mam jeszcze różowego kociak, mojego kochanego corgi'ego i może coś jeszcze, ale nie zwróciłam uwagi.


***