Niespodziewanie w me ręce wpadły trzy kolejne figurki do kolekcji. Szukałam przez internet, jednak te zdobyłam w inny sposób. Znalazłam je w second-handzie. Nowe zwierzaki to: kot #1900, wydra #2509 i chow-chow #1831.
Zaczęłam ten post w piątek wieczorem... Ten weekend jakoś szybko zleciał. Przewiduję, że nie skończę tego również dzisiaj (niedziela) Ale wracając do LPS... Pan ze zdjęcia powyżej i panna z fotki niżej to pierwsi chow chow i wydra w mojej kolekcji. To be continued - poniedziałek.
Chow chow o błękitnych oczach otrzymał imię Lukrecjusz. Jego życiową pasją jest filozofia. Interesuje się również kulturą i muzyką dalekiego wschodu. Jest introwertykiem, marzycielem, indywidualistą ....czaasem patrzącym na innych z góry. Przez jego specyficzny sposób bycia bywa nierozumiany dlatego jego grono przyjaciół jest wąskie. Jego najlepszą przyjaciółką jest Judy #2509 ⬆ Otwarta, wesoła, optymistyczna zdaje się być jego całkowitym przeciwieństwem, jednak uzupełniają się jak nikt inny.
Warto jeszcze wspomnieć o kotce... Jest różowa, ma niewinne oczka, proste wzory, dlatego postanowiłam dać jej tak samo banalne imię dla takiego małego słodziaka - Truskawka 🍓 Zdjęcie zrobione teraz telefonem. Super :\
Zazdroszczę chow chowa. Ja już straciłam nadzieję, że znajdę jakieś LPS w second handzie. xd
OdpowiedzUsuńMam tego chow chowa :D Dostałam od kol xD
OdpowiedzUsuńO Boże! Jakie śliczne zdjęcia! Mam też tak jak Tajemniczy świat LPS tego (jak mu tam?) chow chowa. Bardzo ładnie prowadzisz bloga i wgl pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń~puddinka
Zazdroszczę. Lukrecjusz to mój ulubieniec, haha :3 Te zdjęcia są przecudowne, mają niesamowity klimat
OdpowiedzUsuń