wtorek, 23 lutego 2021

Miłe rzeczy




Za nic w świecie nie spodziewałam się, że jeszcze kiedykolwiek zobaczę, a tym bardziej kupię sobie oryginalnie zapakowany zestaw Littlest Pet Shop starej generacji. Musiałabym cofnąć się w czasie albo chcieć wydać dużo monet. Właściwie przez to drugie nie zaprzątałam sobie takimi marzeniami głowy. W tym momencie pojawia się mini Creatures' ze swoim pięknym postem z pięknymi figurkami..






Spontanicznie zdecydowałam się chociaż poszperać po allegro i przyjrzeć jak wygląda sytuacja na rynku. Odznaczyłam sobie nowe i scrollowałam przez tysiące ofert naklejek, kredek i, przede wszystkim, wysypu G3. Co zaskakujące, los się do mnie w końcu lekko uśmiechnął i znalazłam sprzedawcę, który twierdził, że likwiduje sklep i sprzedaje pozostałe z nich zabawki. Powiedzcie mi, jaki zamykający się sklep, po wpisaniu adresu w internet, okazuje się być wolnostojącym domem, ponadto nie ma żadnych opinii, a sprzedawane pudełka z zabawkami nie były nawet nigdy powieszone? Kto by się przejmował, cnie.







Teraz zdradzam wam cenę i przechodzimy do części zawartej w tytule. Uznałam, że miło by tak poprzyglądać się detalom zabawek w skali marko. Obiecałam wam taką sesję dobre osiem miesięcy temu. Mówią, że lepiej późno niż wcale i mamy do tego okazję. Sprzedaję stary sprzęt fotograficzny - lustrzankę i obiektywy, które nie pasują do nowej. Swoją drogą, nie szuka ktoś obiektywu 23mm Canona i 100mm Cosiny? Dobra dobra, odbiegam od tematu. Za świnkę morską dałam 13 pln, a za trzypak 15. Nie mogłam się powstrzymać i do tego dobrałam sobie saszetkę za 6 złotych z kotkiem perskim. Przechodzimy do rzeczy miłych dla oka.







































































































Nie uciekajcie jeszcze! Dodałam już więcej zdjęć niż przez cały tamten rok, ale kto nie lubi spamu. Chcę wam przedstawić Betty, kotkę perską #1428, która skradła moje serce i 6 złotych, gdy kupowałam te pakowane nieboraki. Poza tym, poznajcie Jukę i Mirę, które wymieniłam za dwie sadzonki epi, koleusów i ginur. Umiem ja przepijać rośliny za figurki, oj umiem.












































Mam ogromną nadzieję, że post i zdjęcia wam się podobały. W następnym spodziewajcie się więcej fotek Juki i Miry na śniegu ☻ do zobaczenia, Hippie.

8 komentarzy:

  1. HIPPIE, TO BYŁAŚ TY! Czaiłam się na te aukcję, ale jakoś za długo mi zeszło i nagle się okazało, że już jej nie ma. :< A widziałam, że ktoś kupił! HIHIHI. Okazja była super, żal nie korzystać, więc gratki, gratki! <3 Wyglądają tak ślicznie, ahhh! Będziesz otwierać czy piszesz się na tortury i trzymasz w pudełku? >:D

    Juka jest przeurocza! Ale nie za bardzo rozumiem, jak wymieniasz roślinki na figurki? Haha. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak, to ja 😅 Trzeba było nie wrzucać tamtego posta to nie zakochałabym się w tych pudełkowanych figurkach. Zapakowane smakują lepiej nawet motyle i ryby. Ale mogłaś kupić tubę, bo po moim zakupie zostały jeszcze 3 😮 a może się spóźniłaś, bo jakieś dwa dni później wszystkie jego aukcje z LPS wygasły? Piszę się na wieczne tortury i trzymam je w pudełku! Domyślam się, że gdybym zobaczyła ten podarty karton, a w rękach miałabym figurki kształtów, który wcale tak nie urzeka w pojedynkę, byłabym dosyć zawiedziona. Boli mnie tylko brak możliwości przejrzenia tej mapki i zobaczenia, jaką naklejkę tam mam (๑•﹏•)
      Cały czas planuję posta o roślinkach i roślinkowych wymianach! Generalnie, są grupy na fb, na których ludzie wymieniają się roślinami, sprzedają je, ale niektórzy hipisi biorą za nie pet shopy.

      Usuń
  2. Ej bo to jest aż za miłe dla oka...

    OdpowiedzUsuń
  3. Hippie, proszę cię, RÓB WIĘCEJ ZDJĘĆ MAKRO. Jestem zakochana w nich na zabój hakjsjsksjxnsjsnz
    Przechodząc do rzeczy - kocham serie, z której pochodzi świnka. Te pojazdy i ogólnie wszytskie figurki są tam idealnie wykonane..
    Tą tube miała (a właściwie nadal ma) moja kuzynka! :D Pamiętam jak otwieraliśmy ją u niej w aucie jak byłyśmy małe haha
    Wszytskie zdjęcia są nieziemskie, ale chyba najbardziej zakochałam się w ujęciach na pyszczek świnki oraz 2 i 3 zdjęciu Miarandy (sama ta figurka jest boska).
    Handel figurkami za patyki to jest naprawdę dobry plan na życie haha 🌱

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli sprzeda się mija stara lustrzanka, zdjęć nie będzie póki nie kupię obiektywu makro pasującego do nowego Canona 😅 muszę robić, póki go nie opchnę.
      Oj handel patykami to najlepsze, co może być ☺️

      Usuń
  4. I swear, k o c h a m stare opakowania LPS. Są takie- nostalgiczne? I ogólnie stare opakowania zabawek, na przykład MLP i innych takich.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajne❤ te stare opakowanie lps są świetne. Ja miałam okazję kupić orginalnie zapakowane lps (tubę z lwem I hipopotamem). To moje jedyne nowe lps z g2

    OdpowiedzUsuń