piątek, 12 czerwca 2020

Hipiskowe DIY

Cześć i czołem, z tej strony Hipisek. Spontanicznie zdecydowałam się zrobić swoje pierwsze DIY. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to nic oryginalnego, na ig pewnie setki osób wstawiły coś podobnego miesiące temu, jest to niezwykle banalne, ale i tak miałam wielką chęć to zrobić. Mam w planach jeszcze jeden easy tutorialik, więc jeśli ten wam się spodoba, dajcie znać ☁️ Dzisiaj robimy maseczki.


Pochmurne popołudnie. Dopiero co skończyłam męczyć sesją zdjęciową swoją siostrę i zaczynam szukać nowego zajęcia. Uznałam, że czas coś wrzucić na bloga. Dwa zdjęcia pajączka nie wystarczą. Przyszedł pomysł na DIY. 


Całkowite minimum, jakiego potrzebujecie, to kawałek materiału, nić i igła. Opcjonalnie możecie skorzystać też z żyłki i gumki. Tej ostatniej nie miałam. Zapuszczacie luźną muzykę z lat i 80. i działamy.


Wycinacie malutki, prostokątny kawałek materiału. Wielkość dostosowujecie do rozmiaru główki figurki. Pamiętajcie żeby wybierać te, które mają umieszczone oczy w miarę wysoko.



Teraz podszywamy dłuższe boki. Możecie z jednej strony wsunąć i zaszyć żyłkę, żeby regulować kształt maseczki w zależności od kształtu pyszczka.



Podszywamy krótsze boki. Przechodzimy do mocowania. I tutaj mamy dowolność. Sznurek, gumka, żyłka. Ja pod ręką miałam żyłkę.


Et voilà, mamy maseczkę. Jak się okazało, bardziej pasuje na dogi, polecam dogi. Po prostu petki, które z boku mają wypukłe policzki. Okay, wydaje się, że oto i koniec tutorialu. Kiedy przyjaciółka zobaczyła poniższe zdjęcie, śmiała się ze mnie przez minutę. Who cares, teraz możecie bezpiecznie wyjść z pet shopem do sklepu, prawda? To kłaniam się nisko, do zobaczenia ☀


➼ ➼ ➼

6 komentarzy:

  1. W wolnej chwili spróbuję zrobić =D
    Ślicznie♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł świetny! Sama robiłam maseczki trochę inaczej, ale twój pomysł też jest genialny 🍪
    Bardzo podoba mi się pierwsze zdjęcia, ma super klimacik 💕
    Spróbuję niedługo zrobić u siebie taką maseczkę 🍓

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że klimacik wyszedł, bo było to ostatnie zdjęcie przed okrutną burzą + ostatnie, na które pozwolił mi aparat, zanim się rozładował. Maki, burza, spodenki z targu i pet shop w torbie, którą nie pamiętam, skąd mam 🐾
      Koniecznie pochwal się na blogu, jeśli zrobisz maseczkę 😷

      Usuń
  3. Uroczy pomysł. Sama próbowałam zrobić na szydełku, ale jakoś nie wyszło, może dlatego, że użyłam włóczki zamiast kordonka. Następnym razem spróbuję zrobić z jakiejś starej koszulki... Problem w tym, że nie posiadam żyłki. Rookie jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejciu jej, pamiętasz jego imię 💕
      Z kordonka wyszłaby przednia 👌 Zawsze można spróbować jeszcze raz, chociaż brzmi jak kupa roboty, mimo że mała robótka.
      + Maseczkę da radę zrobić i bez żyłki 😌

      Usuń