piątek, 18 sierpnia 2017

Folk

Cieszę się, że zareagowałyście pozytywnie na mój widok 😜 Teraz już wiecie z kim macie do czynienia 😉 Chciałam napisać ten post już wczoraj, ale jakoś tak wyszło, że tego nie zrobiłam... Mianowicie dzisiaj mam dla was zdjęcia LPS ze skansenu (tak, to miejsce publiczne 😥). Niestety nie mam ich zbyt wiele, bo siostra goniła mnie do domu.













Wczoraj starałam się poświęcić uwagę figurkom, do których nie mam żadnego przywiązania (nie mówię o tobie Leslie! ⬆). Zabrałam więc ze sobą tego kotka i czarnego... to pitubull? Nigdy za nimi nie przepadałam, ale kociak i ten brzydal wczoraj miały swój dzień.

Dziękuję za uwagę 🎩

5 komentarzy:

  1. Super! Tajemniczy zbieg okoliczności u mnie też jest sesja!
    Lovciam twój blog <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam skanseny! A ta pandzia na tym... trójkołowym czymś (XD) bardzo urocza^^

    OdpowiedzUsuń
  3. O. MÓj. BORZE. LESIE. SADZIE. Ta panda z rowerkiem i koteł to były moje pierwsze petki xD Tak idealnie pasują do skansenu (pomyśleć, że gdy je kupiłam miałam zaledwie 9 lat a teraz jestem już taka stara ;-;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekstra zdjęcia!
    Fajnie, że poświęciłaś uwagę 'mniej wykorzystywanym' figurkom ;D

    OdpowiedzUsuń