środa, 23 sierpnia 2017

Satisfaction

W życiu kolekcjonera następuje taka chwila... No więc... jakby to ująć. Walnę wprost. Po prostu mam głód petshopowy 😂 Nagłą, pilną potrzebę zakupu zabawki. Powinnam skontaktować się z lekarzem? Zabawnie to brzmi, ale serio muszę zdobyć nową figurkę. Ludzie, nie kupiłam żadnej od kwietnia. W połowie czerwca zamówiłam wiga, a że był to spory wydatek to darowałam sobie LPS'y. Potem jeszcze mój nendoroidzik i jakoś tak zeszło. Tak to jest dzielić kilka hobby na jedną kieszeń. Prowadzę aktywnie bloga, a nie ma tu żadnych nowych eksponatów? Czas to zmienić 😁 Póki co, w moim skromnym Studiu Parapet uraczę was równie skromnym opisem charakteru kilku postaci, które zostały wykreowane jeszcze za czasów zabaw.

Przed wami Cody - mój ulubieniec. To figurka, której poświęciłam najwięcej zainteresowania w całej LPS'owej karierze. W zestawie był z kolorową torebką na figurkę, popcornem i piciem.

🐶🐶🐶

Co mogę o nim powiedzieć. Jest kryminalistą, podejrzewam, że w pewnym stopniu psychopatą. Pomieszkiwał w kaktusowym lesie (sorry w piątej klasie nie miałyśmy z czego zrobić puszczy z prawdziwego zdarzenia). A kiedy tam nie był, najprawdopodobniej siedział u swojej przyjaciółki. Poza tym uwielbiał pić piwo i szamana (ozdoba z sylwestrowego kwiatka z biedry) oraz wcinać popcorn. Poza tym był na wpół dziki i wdawał się w bójki. Jego najlepsi kumple Jack #375 i husky Lutek #2180. To tyle w tej kwestii. 

🐶🐶🐶

Jak kryminalista to i cały gang. Istna rodzina mafijna. Głową całego przybytku jest Egon #367 ⬇ Do grupy należą też Sake, Leslie i Hunter, ale nie mają określonych cech. Hunterek lubi noże, więcej mi nie mówił 😂



Po lewej: Sake


Po lewej: Cody


Egon


Leslie

A tu taka niespodzianka - stare zdjęcia, których nigdy nie udostępniłam. Zapraszam.







Na pożeganie, piosenka, która najlepiej odzwierciadla moją kolekcjonerską sytuację XD
P.S. Figurki już zamówione.



I can't get no satisfaction.

Byeee
Hipis 


Odpowiedź na pytanie: mam 15 lat 😀

5 komentarzy:

  1. Też czasami mam taki głód figurkowy! Czekaj, ja nic nie kupiłam od... chyba marca O.O Ale za to na początku (?)kwietnia dostałam od MeCatze paczuszke z pandą i dwiema podróbkami. Jak zwykle cudne zdjęcia^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to często mam taki głód figurkowy xD. Dzisiaj za to zaspokoiłam wszelkie władające mną rządze - znalazłam prawdziwe, najprawdziwsze figurki LPS w lumpeksie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w poniedziałek miałam taki głód figurkowy,że z tego głodu znalazłam jedno z moich większych nie popularnych marzeń,#883 za 7 zł XD
    I cudowne zdjęcia! :-D
    PS. To ja,julalps21,tylko że po zmianie loginu! ;0

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, ciekawie. W moim mieście mam już gangsterów, przydałby się jeszcze jakiś dzikus. Pomyślę nad tym xD.
    Swoją drogą kocham Corgi! Mam dwa, ale co tam :)
    Głód figurkowy? - skąd ja to znam x3
    Śliczne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń